sobota, 29 czerwca 2013

Przełamane lody

    Pisaniem zajęłam się dla zabicia czasu już w Podstawówce. Może nie wychodziło mi to najlepiej, jednak zawsze pozostają pewne wspomnienia związane ze stawianiem pierwszych kroków w pisarstwie. To właśnie przelewanie na biały papier zwariowanych myśli układających się w pewne historie, pomogło mi przetrwać ciężkie chwile w mojej egzystencji. Dzięki pisaniu odżyłam i nabrałam ochoty do dalszej walki z przytłaczającą szarzyzną współczesnego świata. 
     Długo myślałam o założeniu tego bloga, bojąc się wystawić swoje opowiadania na światło dzienne. Po długotrwałych wahaniach postanowiłam jednak wyjąć je z szuflady i udostępnić. Takim oto sposobem powstał ten krótki post, który jest niejako przełamaniem lodu w świecie blogerskim. 

Życzę miłego czytania i zachęcam do komentowania :)

1 komentarz:

  1. Opowiadanie świetne, czekam na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że będziesz często publikować.

    OdpowiedzUsuń